Macie taki zapach z dziecinnych lat, coś z czym kojarzy się Wam dzieciństwo ? Bo ja mam :)
I chyba zadziwię Was bo moim zapachem były kwiaty rosnące w babcinym ogródku. Śmieszne prawda :) Tak mnie jakoś naszło aby się z Wami tym podzielić.
Wychowałam się na wsi, ale u nas nie było ogródka z kwiatkami bo mama była zajęta pracą w gospodarstwie i opieką nad nami ( mam jeszcze czworo rodzeństwa ), kiedyś nie było kombajnów do koszenia zboża itp nowocześniejszych maszyn. Wszystkie prace trzeba było wykonywać ręcznie. A i my dzieci również musieliśmy pomagać w tych pracach. Wakacje były dla nas taką namiastką, wyrwaną chwilą odpoczynku od tych właśnie prac.
I właśnie wtedy jeździłam do babci.
Ten zapach jest w mojej pamięci tak zakorzeniony, że i ja postanowiłam mieć w swoim ogródeczku tą cudownie pachnącą roślinkę. I kiedy zbliżę nos aby zanurzyć się w tym zapachu, zaraz przed oczami mam babciny ogródek i nas dzieci wśród tych kwiatków.
Ach, rozmarzyłam się troszkę :):):)
A to jest moja królewna i jej woń roznosząca się dookoła, zwłaszcza w ciepłe, parne wieczory.
A teraz czas na podziękowanie za wyróżnienie mnie i mojego bloga, które otrzymałam od
Doramny spod nieba szerokiego, od Bustani z ( nie ) zwykłych ogrodów oraz od Joli. Dziewczynki :) dziękuję z całego serducha i mam nadzieję, że będziecie dalej mi towarzyszyły w tym zielonym gaju.
Zaletą tego wyróżnienia jest możliwość obdarowania osób z pasją do wykonywanych czynności w swoim życiu i dzielenie się nią z nami tu wszystkimi. Jest mi niezmiernie ciężko wyróżnić kogokolwiek aby ktoś inny nie poczuł się pominięty.
Więc moje kochane dziewczynki to wyróżnienie ofiaruję Wam wszystkim. Za
inspirację, za pomoc, ,
za Wasze komentarze, słowa otuchy i wsparcia i za Waszą ogromną miłość
do pasji, do roślin, do świata, za miłośc do tego co robicie, czym się zajmujecie. WYRÓŻNIAM KAŻDĄ Z WAS RAZEM I Z OSOBNA.
Dziękuję wszystkim odwiedzającym. Pozdrawiam nowych obserwatorów i czekam na następnych gości mojej przygody z zielonym gajem
8 komentarzy:
Ja pamiętam floksy w ogrodzie mojej Mamy, z pojedynczych kwiatków spijaliśmy nektar.
Pozdrawiam.
Moim zapachem z dzieciństwa jest zapach jaśminu oraz lilii św. Józefa:)
ΚΑΤΑΠΛΗΚΤΙΚΕΣ ΟΙ ΦΩΤΟΓΡΑΦΙΕΣ ΣΟΥ !
ΩΡΑΙΑ ,ΖΕΣΤΑ ΧΡΩΜΑΤΑ...
Też mam swój zapach z dzieciństwa. Również od Babci, która mnie wychowywała, gdy rodzice byli w pracy. Moje zapachy to maciejka i piwonia.
Z dzieciństwa najbardziej zapamiętałam zapach łąki, chleba z pieca i zapach czeremchy. Pozdrawiam.
Piękne zapachy i zapewne wspaniałe dzieciństwo. Mnie również przypomniał się zapach pieczonego chleba i smak świeżej skórki od chleba posypanej makiem :)
Ja też mam w swoim ogródku floksy, ale tylko różowe. Inne ich kolory są równie piękne. Hmm, mój zapach dzieciństw, to była, a raczej były wyjazdy na wieś i zapach świeżo skoszonej trawy, tak to było to ...
Pozdrawiam serdecznie.
Po tej okropnej zimie wymarzły mi białe i ciemnoróżowe:(
A też je uwielbiam:)
Jeszcze kocham bez, konwalię, jaśmin i maciejkę:)
To są moje zapachy z dzieciństwa:)
Prześlij komentarz