Obserwatorzy

poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych Świąt :)

Kochani :) Życzę Wam

Zdrowych - bo to najważniejsze.
Pełnych miłości - bo to sens życia.
Wiary - bo pozwala przetrwać trudne chwile.
Nadziei - bo wtedy niemożliwe jest możliwe. :)

WESOŁYCH I SMACZNYCH ŚWIĄT :)


Buziaki 

 

poniedziałek, 26 listopada 2012

Zaproszenie :)

Kochani zapraszam Was na drugiego mojego robótkowego bloga gdzie pokaże Wam czym się jeszcze zajmuję w wolnym czasie . O  tutaj
Może znajdziecie coś dla siebie, może zostawicie komentarz, a może zatrzymacie się tam na dłużej. Będzie mi miło Was tam gościć :)
Zapraszam




środa, 21 listopada 2012

Dzień Życzliwości

Dziś przypada Dzień Życzliwości. Z tej okazji składam Wam wszystkim najserdeczniejsze życzenia słowami św. Franciszka z Asyżu.


Życzę Ci...
abyś kochał tam, gdzie się nienawidzi;
przebaczał tam, gdzie się znieważa;
jednoczył tam, gdzie kłótnia;
mówił prawdę tam, gdzie błądzą;
przynosił wiarę tam, gdzie grozi zwątpienie;
budził nadzieję tam, gdzie dręczy rozpacz;
zapalił światło tam, gdzie panuje ciemność;
obdarzał radością tam, gdzie mieszka troska.
św. Franciszek z Asyżu


I jeszcze jedno życzenie, którego również nie mogło tu zabraknąć


¸¤*¨¨*¤.¸▼ ▼ ▼ ▼ ▼¸¤*¨¨*¤.¸
**_______ (¯`•♥•´¯)________**

Są takie serca, co wesprą w potrzebie,
i ciepłe dłonie, co twą dłoń uścisną,
aż niepokoje wszystkie znów gdzieś prysną.
Jest taka dobroć, co serce ogrzeje,
przyniesie radość i nowe nadzieje,


Życzliwych ludzi, życzliwych przyjaciół,
radosnych chwil życzę w Dniu Życzliwości.


piątek, 2 listopada 2012

Zaduszki.....

Drugi listopada jest Dniem Zadusznym. To właśnie wtedy wspominamy wszystkich zmarłych, którzy odeszli, a nie tylko tych, których życie naznaczone było świętością. To dzień pełen melancholii i zadumy, smutku i tęsknoty za tym, co minęło razem z ludźmi, których nie ma już wśród nas i nigdy już nie powróci.




ZADUSZKI
"Przystań tu na chwilę.
Wchłoń cmentarną ciszę.
Czy usłyszysz także
to, co ja usłyszę ?
Czy zobaczysz mary
wokoło krążące ?
Wycisz serce swoje
i myśli cierpiące...

Tam na lewo córka
przy Matki swej grobie.
Widzisz ? Płynie ponad
katafalku progiem.
Wyciąga tęsknie dłonie
do główki dziecięcia.
Jeszcze raz ostatni !
Dotknąć ! - Bez szans wzięcia.

W głębi Starzec smutny
snuje widmo swoje...
Nie takim chciał zostać
wzgardzony spokojem.
Rząd lampek przyćmionych
odsłania obrazy.
Obok dusza Dziecka.
Płacze. Nadal marzy.

I nie widać straty
ciała z tego świata.
Jak to Boże robisz,
że to wszystko złatasz ?
O, widmo Dziewczyny !
Czy Anioł ? Czy Zmarła ?
Nadal szuka szczęścia,
choć życia - wyparła.

A przede mną widmo
Ojca, lecz młodszego.
Coś chce mówić do mnie,
lecz nie słyszę jego.
Wyciągam swe dłonie
do drżących, widmowych,
aby ogrzać, przycisnąć,
żarów dać kwantowych.

Wkoło tłum ogromny.
I martwi i żywi.
Złączeni, skupieni -
- i modlitwa z nimi.
Ja wiem, że to chwila...
Ile czasu mamy ?
Tych, co nas odwiedzą
razem powitamy..."



Jest tylko jeden taki dzień w roku
gdzie przy mogiłach stoimy do zmroku,
w złocie chryzantem, przy blasku zniczy
biegnących godzin nikt z nas nie liczy.

Przejrzysta mgiełka grobami się snuje
mistyczny nastrój dokoła panuje
obecność czyjąś czujemy wokół
kochanych osób przybyłych z obłoków.

Z odległych do nas przybyli światów
by pobyć z nami wśród zniczy i kwiatów,
by w ciche się nasze słuchać rozmowy,
zatęsknić za życiem straconym tak młodym.

Grobowa cisza panuje dokoła
nikt głośno nie mówi ani nie woła
i nawet dzieci ucichły krzyki,
wpatrzonych w na wietrze tańczące płomyki.

A każdy z ludzi poważny skupiony
w swej księdze życia przewraca strony,
radości i smutki przeżywa na nowo
w tęsknocie za bliską straconą osobą.

I choćby nam lat upłynęło tysiąc,
wydaje się wszystkim jak by to był miesiąc,
w smutku, tęsknocie błądzą wspomnienia,
tak bardzo daleko od śmierci, cierpienia.

Przeszłości cienie wśród mogił się snują
w powrotną drogę w zaświaty szykują,
tysiące światełek im drogę oświeca,
w gorących modlitwach Bogu poleca

Bo oprócz modlitwy im więcej nie trzeba
by mogły stanąć u progu Nieba

  Znalezione w Internecie



A czy o nich ktoś jeszcze pamięta, ktoś podaruje modlitwę lub znicz zapali. Jak wiele jest u nas zapomnianych, starych cmentarzy, które mimo wszystko posiadają historię ?






Swoiste memento mori, które ma dawać do myślenia



Dobrej nocy Wam życzę

piątek, 12 października 2012

Jesień :)

Jak nie kochać jesieni...

Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.

Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.

Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.

Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie.
Tadeusz Wywrocki 
 Jesień to najbardziej kolorowa ze wszystkich pór roku. Zachwyca nas niezliczoną ilością kolorów i barw. Delikatnie opadające liście ogałacają drzewa, aby za chwilę upaść na ziemię i zakryć ostatnie już źdźbła trawy tworząc piękny wielokolorowy „dywan”. To wszystko tworzy przepiękny jesienny krajobraz.



Jesień każdego dnia robi duże kroki, a my czujemy, jakbyśmy ciągle stały w miejscu. A nawet gorzej. Bo wtapiamy się w otaczającą nas szarzyznę. Pochmurne niebo, spadające z drzew liście, deszcz bijący po szybach, coraz mocniejszy chłód i my malutkie, jakbyśmy chciały z tym smutnym krajobrazem stworzyć jedno. A tu właśnie trzeba na przekór. Jesień już taka jest i się nie zmieni. Od czasu do czasu może nas tylko pocieszyć promykami cieplejszego słońca, a tak mokro, szaro, zimno i ciemno. Ale my nie musimy, nie możemy się stapiać z taką rzeczywistością. Nie obawiajmy się założyć żółtych bucików na szpilce, zabrać na spacer kolorowy parasol. 
W ogrodzie za oknem jest raczej mroczno i niezbyt interesująco, niż kwitnąco i powabnie. Nie czekajmy do wiosny, tylko wiosnę ugośćmy w naszym domu, już dziś, już teraz. Kilka donic z kwitnącymi kolorowo kwiatami pozwoli nacieszyć nie tylko nasze oczy, ale poprawi nam samopoczucie i przypominać będzie, że aura za oknem nie zawsze będzie właśnie taka - jesienna.

 Liście jesienne leżą po brzegach dróg, mieniąc się jedną połową tęczy.
Wyglądają jak rozsypane róże wszelkich barw...
                        Maria Jasnorzewska Pawlikowska


 Pokochaj jesień


Spróbuj pokochać jesień

z niesamowitymi urokami
Spójrz ile piękna niesie
obdarzając cię nowymi dniami.

Kolorowo jak wiosną

barwne liście ostatki zieleni
Dadzą chwilę radosną
twą szarość życia mogą odmienić.

Wieczór szybciej nastaje

słońce też znika wcześniej niż latem
Lecz nowe czy nie daje
chwile spokoju skorzystaj zatem.
Tadeusz Karasiewicz 
 

czwartek, 4 października 2012

Na jesienne wieczory...

Lubicie czytać ?

 Jeśli tak to z całego serca polecam Wam książkę Izabeli Chojnackiej " Miłość na gruzach Kosowa "


Pierwszy raz polecam komuś książkę. Wiecie dlaczego ?
Nie lubię się chwalić co przeczytałam, co czytam czy co będę czytała ale ta książka wywarła na mnie ogromne wrażenie.
Zaletami na pewno jest prawdziwość wydarzeń oraz to, że autorka nie bała się używać ostrych słów do ich opisywania.
 Książka jest ostrzeżeniem przed mieszanymi małżeństwami.
 Dość dobitne ukazuje prawdę o traktowaniu kobiet w tamtejszym świecie, w konkretnej rodzinie, do której trafiła autorka książki...
No cóż pociąga nas egzotyka i urok osobisty mężczyzn innych wyznań kulturowych.Książka pokazuje jaką trzeba mieć odwagę żeby podjąć takie ryzyko.
Po takich lekturach coraz bardziej jestem przekonana, że różnica kultur między dwoma osobami jest granicą rzadko kiedy do przeskoczenia...
 Czy warto polecić tą książkę ? Uważam, że tak, mimo, że pod kątem warsztatu nie powala, to zasługuje na miano dobrej przez sam fakt masy emocji, jaką wlała w nią autorka.
Więc POLECAM


piątek, 28 września 2012

Podziękowania :)

Złe nastroje i humory poszły w zapomnienie :) uff.. oby jak najdalej odemnie :)

Dziś pragnę podziękować za wszystkie miłe słowa otuchy pod poprzednim postem - Jesteście Kochane :) Dziękuję z całego serducha i kłaniam się nisko :)

Pragnę też podziękować za wyróżnienia jakie otrzymałam  od  Kachny , Edit, i Doranny
Zajrzyjcie do nich bo naprawdę warto :) A Wam dziewczynki jeszcze raz bardzo dziękuję i jest mi niezmiernie miło być wyróżnioną wśród tak wielu wspaniałych osóbek, które dzielą się z nami swoimi pasjami do otaczającego nas świata :)



Dziękuję bardzo, a to co kocham, cenię i szanuję napisałam już tutaj

I jeszcze jedna sprawa. Napisałam to na moim drugim blogu ale i napiszę to tutaj więc nie miejcie mi tego za złe :)
 Nie wyróżnię żadnych blogów bo wszystkie zasługują na wyróżnienia i bardzo ciężko jest wskazać jeden a pominąć inny. W związku z tym niech każda z Was, która tylko tu do mnie zajrzy czuje się wyróżniona i jeżeli ma tylko ochotę niech wstawi wyróżnienie ode mnie na swoim blogu. Myślę, że to uczciwe rozwiązanie :)
Dlatego bardzo dziękuję za wszystkie wyróżnienia przyznane mi  do tej pory. To Wasze komentarze są dla mnie ogromnym wyróżnieniem za które również bardzo dziękuję i proszę o więcej :):):)



No i oczywiście mam nadzieję, że mimo to nadal będziecie tu ze mną :) Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.

czwartek, 20 września 2012

...

Dzisiaj smutny post. Ktoś pewnie zapyta Dlaczego właśnie tutaj ?
A dlatego odpowiem, że czasem lepiej podzielić się swoim bólem z obcymi ludźmi niż z kimś kogo znamy. Nie potrzebuję ani rad, ani współczucia ale dziękuję,że jesteście, tak po prostu...

Dziś mija 5 lat od tragicznej śmierci mojego brata.
Jest mi źle i smutno. Bardzo smutno. Nadeszła mnie chwila wspomnień. Radosnych a jak bardzo bolesnych. Nie mogę z nikim rozmawiać na ten temat bo on boli każdego z nas. A boli bardzo.
Tęsknię
Tęsknię tak bardzo, że łzy same płyną po policzkach.
Właśnie naszła mnie chęć obejrzenia ślubnych fotek mojego brata.
Tak bardzo chciałabym Go znowu zobaczyć, chociaż na minutkę na momencik na sekundę.
Ale pozostały mi tylko jego ślubne fotografie.
Miał tylko 27 lat i całe piękne życie przed sobą, był tylko 3 miesiące szczęśliwym młodym mężem ale jego sielankę zniszczył brawurowy kierowca, który zabił Go na miejscu.
Odszedł w samotności nie żegnając się z nikim
NIE ZDĄŻYŁ
A nam pozostał ból, żal, wspomnienia i te fotografie przeklęte fotografie


  
Dzień niepodobny do dnia luźne kartki bez dat, czasem ból, czasem żart. Jak żyć, żeby nikt pustki nie odgadł w nich nim marzenia oblekę w ich kształt …. Minęło już 5 lat jak odszedłeś od nas a ból i żal jest taki jakby to było wczoraj [*][*][*]

Wiecie co jest najgorsze w tym wszystkim, że umierał sam :( nikt z nas nie trzymał Go za rękę, nikt z nas nie pożegnał się z Nim Nie mieliśmy nawet takiej szansy ani możliwości :( I to boli, bardzo boli.
Dziś odeszła również babcia jego żony, która bardzo Go kochała.
Niech Im ziemia lekką będzie [*][*][*]

Wybaczcie, ale musiałam......


poniedziałek, 3 września 2012

Śliwki w roli głównej :)

Hej kochani

Na wstępie witam nową obserwatorkę Isskeę.

Dziś mam dla Was przepis na przepyszne tzw. małe co nie co :)  Słodki, doskonały do naleśników, gofrów, ciast i do kanapki z odrobiną masełka :)
Pycha :)
Tyle się o nim nasłuchałam, że musiałam wypróbować. Moi panowie mimo dorosłego wieku byli zachwyceni smakiem
Przedstawiam Wam śliwki w roli głównej z kakao.

Czekodżem   ulubieniec naszych milusińskich :)

Potrzebujemy :
3 kg śliwek najlepiej węgierek
800 g cukru
1 opakowanie kakao
3 cukry waniliowe

Śliwki myjemy, pestkujemi i do garnka. Smażymy ok 1/2 godziny i dodajemy cukier. Mieszając od czasu do czasu na wolnym ogniu smażymy tak ok 2,5 do 3 godzin, nastepnie dodajemy kakao i cukier waniliowy i dalej smażymy 20-30 minut. Gorącym czekodżemem napełniamy sloiczki i pozostawiamy do wystudzenia.

Na koniec jeszcze jedna mała uwaga.
Do pierwszej porcji tegoż smakołyku użyłam kakao DecoMorreno, do drugiej użyłam zupełnie innego kakao. Smaki różnią się od siebie, więc z całą odpowiedzialnością polecam DecoMorreno. Lepiej zainwestować w droższy produkt a smak w 100% będzie lepszy.







Smacznego :) 


piątek, 24 sierpnia 2012

Inspiracje :)

Dzisiaj chcę Wam przedstawić kilka inspiracji do wykorzystania, które wydają mi się dość ciekawe oraz są na tzw " naszą kieszeń " i mogą podobać się każdemu kto do nas zawita. I fajnie jest mieć coś, czego  nie mają inni i z zaciekawieniem będą pytać jak i z czego jest to  zrobione. A my będziemy dumne, że zrobiłyśmy to same.
Żałuję, że ten temat nie wpadł mi wcześniej, ponieważ lato się kończy, mimo to zachęcam do skorzystania bo może czekać na nas piękna złota polska jesień i mamy mnóstwo jesiennych kwiatków, które można wykorzystać do kompozycji i miło będzie jeszcze posiedzieć przy grillu czy lampce dobrego wina na świeżym powietrzu ze znajomymi czy z rodziną rozglądając się i podziwiając np. stary rower na którym posadzimy pięknie kwitnące wrzosy.





          
               Prawda, że piękne :) jak schody do nieba




Zobaczcie jak możemy wykorzystać zwyczajne butelki, które zazwyczaj wszyscy mamy w domach.




 Na pewno niejedna z Was zastanawiała się jak wykorzystać przestrzeń gdzie znajduje się skupisko 3,4 drzew ?  Oto rozwiązanie. Przytulny zakątek do wypoczynku w cieniu drzew :)




 I piękny żyrandol, na który można wykorzystać słoiczki np. po dżemie :)   Może być nawet romantycznie siedząc wieczorkiem przy takim oświetleniu w miłym towarzystwie drugiej osoby :)




 Oto jak możemy wykorzystać stare rynny, no chyba że ktoś chce zakupić sobie nowe.



Mam nadzieję, że post pobudził Waszą wyobraźnię i choć jedna z Was uśmiechnęła się pod nosem i powiedziała sobie " wykorzystam pomysł "- będzie mi miło, że trafiłam w Wasze gusta.

Pozdrawiam stałych bywalców i tych którzy zaglądają do mnie z przypadku oraz witam nowych obserwatorów i oczywiście bądźcie ze mną :):):)
Buziaki :)


Fotki pochodzą z zszywki

czwartek, 16 sierpnia 2012

Jabłuszka :)

W sadzie jabłka dojrzewają
i z gałęzi się zrywają
pada blisko przy jabłoni
przed stłuczeniem trawa chroni
co rok tyle się ich rodzi
więc o jedno już nie chodzi

zakazany owoc z raju
dziś jest klęską urodzaju















































Autor:  wrześniowa














Żaden inny owoc nie cieszy się równie niepochlebną przeszłością -  wszystko oczywiście za sprawą Adama i Ewy.

Ale co tam....





Czy wiecie, że...

Nie można przechowywać jabłek w lodowce z innymi warzywami, bo łapią zapachy i możemy mieć jabłko o zapachu selera lub czosnku. Ale z drugiej strony, jeśli chcemy wyciągnąć nieprzyjemny zapach z lodówki, to włóżmy tam przekrojone jabłka. Jeśli mamy jabłonkę na działce, to absolutnie nie powinniśmy niszczyć skorków, ponieważ skorki niszczą mszyce, chroniąc jabłoń przed tym szkodnikiem. Podobnie działają biedronki, chrząszcze i złotooki.  


Mała ciekawostka :)
Do foliowego worka z papryką wkładamy dojrzałe jabłko i zamykamy. Po pewnym czasie jabłko zaczyna wydzielać naturalny etylen, który powoduje szybkie dojrzewanie papryki, można również położyć jabłko wśród na wpół dojrzałych pomidorów, wtedy również szybciej dojrzewają.
 Owinięcie zaś każdego owocu w gazetę zapewni ochronę przed psuciem i ewentualnym zgniciem całej zawartości skrzynki.
 Oto parę przysłów i zwrotów  na temat jabłek :)
"Niedaleko pada jabłko od jabłoni" 
"Jakie jabłko, taka skórka, jaka matka, taka córka"
"Gdy jabłoń drugi raz w roku zakwitnie, zięć do domu zawita"
"Zdrowy jak jabłko, rumiany jak jabłko"
"Stłuc kogoś na kwaśne jabłko"
"Jedno jabłko dziennie trzyma lekarza z daleka ode mnie"

A teraz sprawdzony przepis, który zatrzyma smak jabłka w słoiku i idealnie pasuje gdy mamy ochotę na odrobinę słodyczy a nawet jako dodatek do herbatki :)
Galaretka Jabłkowa
Jabłka ( mogą być spady ),
cukier,
ewentualnie trochę owoców o intensywnej barwie 
Jabłka umyć i pokroić wraz ze skórką i gniazdami nasiennymi na ćwiartki, rozgotować. Gorące odsączyć przez gazę ( nie wyciskać, aby sok nie zmętniał ). Aby otrzymać kolorową galaretkę, do gotujących się jabłek należy dodać dowolnych owoców o silnym zabarwieniu, np, aronii. Otrzymany sok przelać do szerokiego rondla, zagotować, po czym wsypać cukier - 1,2 kg na litr soku - i gotować na wolnym ogniu ok 30 min ( dłuższe gotowanie źle wpływa na ścinanie się galaretki ). Zlać płyn do wyparzonych, niewielkich słoików i pozostawić je odkryte do następnego dnia, po czym dobrze zamknąć.

Czy wiecie, że jabłka poprawiają koncentrację, zapobiegają zmęczeniu i łagodzą skutki stresu ?



czwartek, 9 sierpnia 2012

Sezon ogórkowy w pełni :)

Witajcie :)
Dziś przekażę Wam przepis na sałateczkę do słoików. Pasuje idealnie do obiadów, do grilla ale też jako przekąska ( bynajmniej ja tak lubię :)

Jestem sceptyczna co do przepisów z internetu i zazwyczaj ciężko mi się przełamać aby z takowych korzystać. Ale pewnego roku ogórki mi obrodziły i część przerosła, pomyślałam sobie a niech tam :) co wyjdzie to wyjdzie :)
Szperałam, szperałam i wyszperałam przepis taki pod mój gust, szybki, tani i smaczny, więc sobie zrobiłam na spróbowanie.
Dziś mogę polecić ten przepis Wam, ponieważ jest sprawdzony i robię tą sałatkę od jakiegoś właśnie czasu i wszystkim smakuje.

Sałatka z ogórków w occie :)
Składniki
1/2 kg cebuli ( ja użyłam tym razem czerwonej )
1/2 kg papryki czerwonej
1/2 kg marchewki
4 kg ogórków nieobranych
3/4 szkl cukru
2 garści soli
1 szkl octu 10 %

Jak przyrządzić ?
Ogórki umyć, nie obierać, ale pokroić w plasterki. Paprykę pokroić w paski, marchewkę w plasterki, a cebulę w paski ( piórka ). Do tego wsypać sól, cukier i wlać ocet, zamieszać i zostawić na 2 godziny ( tylko 2 godziny ), mieszając od czasu do czasu. Przełożyć do słoików i pasteryzować 10-15 min.






Do dzieła :) i życzę smacznego :)


poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Dalie - georginie

Dalie to rośliny późnego lata i jesieni. Mają niezwykłe kwiaty, o różnym kształcie i w ogromnej palecie barw. Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Również pokrój samej rośliny jest wyrazisty. Mocny, masywny, kolorowy krzew gra główną rolę na rabatach kwiatowych i nie tylko.  Zastosowanie dalii w ogrodach jest bardzo wszechstronne. Mogą zdobić zwykłe ogrody, czy rustykalne (wiejskie), pomieszane z malwami i cyniami. Również egzotyczne rabaty nie mogą się obejść bez tych kwiatów. Często dalie sadzi się wśród warzyw.



  Kolory, to możliwe są wszystkie, oprócz niebieskiego, którego hodowcy wciąż poszukują. Jako najbardziej zbliżony do niebieskiego udało się uzyskać szeroką gamę fioletów. Rozmiary roślin również są zróżnicowane, od liliputów aż do gigantów, czasem prowadzonych na wysokich pniach. Wciąż poszukuje się czegoś niespotykanego.




Istnieją odmiany o kwiatach w postaci lilii wodnych, piwonii, orchidei, chryzantem i anemonów, nie mówiąc już o głównych formacjach, takich jak płaskie, kaktusowe, półkaktusowe i kuliste.














  Uprawa dalii jest łatwa, nie są szczególnie wymagające. Jak każdy kwiat, jeśli okażemy mu trochę troski, będzie znacznie piękniejszy.
Dalie możemy uprawiać w donicach, wtedy z wykopywaniem i przenoszeniem ich na zimowe stanowisko nie ma kłopotu.



 Georginie będą długo i obficie kwitły jeśli będziemy pamiętać o obcinaniu zwiędłych kwiatostanów.