Zachwyciłam się nimi od niedawna i od razu znalazły miejsce w moim serduchu.
Są niesamowite i zachwycają swoimi przepięknymi liśćmi.
Fakt - kwiatuszki są niepozorne ale również mają w sobie wiele uroku, niektóre nawet pachną :)
Mam hostę, która jest u mnie, żeby nie skłamać ponad 40 lat ( jest starsza ode mnie )
Przesadziłam ją w nowe miejsce i nadal cieszy moje oko :)
Podoba mi się, że są to roślinki cieniolubne, które prawie nie chorują. Ale niektóre gatunki mają naturalnego wroga w postaci ślimaka.
Oczywiście nie ma 100% gwarancji, że liście konkretnej odmiany nie
zostaną nadgryzione przez ślimaki. Niemniej jednak istnieje kilka
odmian, które wydają się mniej smakować ślimakom. Odmiany te mają
najczęściej grube, skórzaste liście.
Hosty dobrze się czują w każdej glebie.
Pięknie wyglądają posadzone w dużych grupach np. pod drzewami. Lubią sąsiedztwo tawułek, epidemium, żurawek, naparstnic, bodziszków. Doskonale nadają się również do nasadzeń w donicach.
Najlepiej rosną w półcieniu. Lubią stanowisko nieco wilgotne. Są bylinami długowiecznymi i mają wszechstronne zastosowanie.
Moje malutkie funkie, rosną u mnie dopiero 2 lata
Drzew u mnie pod dostatkiem, więc trzeba się postarać o nowe nabytki.
3 komentarze:
Hosty są niezastąpione do cienia, też bardzo je lubię i wykorzystuję to takich właśnie nasadzeń.
Pozdrawiam.
Dziękuję Ci za wyróżnienie :)))
Ja mam jeszcze inną: Liście brzegi mają białe, a w środku są zielone.
Prześlij komentarz